„Uncharted” zakazany w Wietnamie. Chodzi o sporne terytoria z Chinami

Uncharted to film żenująco słaby, nie jego jakość zdecydowała jednak o tym, że nie wejdzie on na ekrany wietnamskich kin. Problemem jest scena z kontrowersyjną mapą z dziewięcioma kreskami, czyli z chińską wersją morskich granic i przynależności niektórych wysp.

Uncharted to klasyczny film przygodowy oparty na serii gier wideo. Jego bohaterem jest Nathan Drake (Tom Holland) – barman marzący o odkryciu zaginionego złota Ferdynanda Magellana. Marzenie to może spełnić doświadczony poszukiwacz skarbów Victor „Sully” Sullivan (Mark Wahlberg), który werbuje chłopaka na wspólną wyprawę. Uncharted wszedł na ekrany światowych kin w drugiej połowie lutego i do tej pory zarobił nieco ponad 300 mln dolarów. W ubiegłym tygodniu miał premierę w Chinach, gdzie według prognoz może zarobić 15 mln dolarów, a od 1 marca mieli go oglądać także mieszkańcy Wietnamu. Premiera została jednak odwołana, a sam film zakazany. Zanim Uncharted wszedł bowiem na ekrany wietnamskich kin obejrzeli go przedstawiciele Departamentu Kina – organu rządowego odpowiedzialnego za licencjonowanie i cenzurowanie filmów zagranicznych. Ci natomiast stwierdzili, że w jednej ze scen producenci pokazali mapę, zawierającą tzw. linię dziewięciu kresek. Jest ona używana na oficjalnych chińskich mapach, aby pokazać roszczenia Pekinu do obszarów na Morzu Południowochińskim, które Wietnam uważa za swoje terytorium.

O co w tym chodzi? Jak wiadomo granice międzynarodowe uznawane przez jedno państwo nie zawsze – a patrząc z perspektywy historii naszego gatunku rzadko kiedy – uznawane są przez państwa sąsiednie. Szczególnie wiele trudności wiąże się z obszarami morskimi i wyspami. Obszary Pacyfiku leżące w pobliżu wybrzeża Azji Wschodniej są niezwykle problematyczne w tym względzie. Chiny roszczą sobie prawa do wielu małych archipelagów wysp na Morzu Południowochińskim. Przede wszystkim, oczywiście, chodzi o wyspy, na których leży Tajwan (Spartleje), ale nie tylko. Sporne są również Wyspy Paracelskie, Wyspa Dongsha Qundao i inne mniejsze lub większe wyspy, skały i atole leżące w tej części morza. Miejsca to ważne przede wszystkim dlatego, że związane są z nimi bogate złoża ropy naftowej i gazu. Prawa do tych terenów roszczą sobie jednak nie tylko Chiny kontynentalne, ale też Tajwan, Malezja, częściowo Filipiny i Japonia, a przede wszystkim Wietnam (Wyspy Paracelskie i Spartleje).

Mapa z „dziewięcioma kreskami”

Uznawanie tych miejsc za należące do Chin skutkuje oczywiście tym, że jako takie przedstawiane są na chińskich mapach. Od sposobu oznaczania tej morskiej granicy nazywana jest ona „linią dziewięciu kresek” (nine-dash line). Początkowo kresek było jedenaście, ale od lat 50. zostały zrewidowane i ostało się ich ostatecznie dziewięć (wyjaśniły się pewne sprawy z Wietnamem…). Mapy z chińską wersją morskich granic i przynależności wspomnianych wysp są oczywiście używane, co budzi ogromne kontrowersje międzynarodowe. Malezja i Wietnam intensywnie zabiegają u uregulowanie tego na arenie międzynarodowej, łącznie z interwencją w ONZ w 2009 r. Kwestia ta dodatkowo komplikuje i tak napięte relacje między Chinami i Wietnamem, tym bardziej, że w ostatnich miesiącach Chiny przeprowadziły na spornych terytoriach manewry wojskowe.

Wietnamskie władze pilnie tropią więc wszelkie próby przemycenia mapy z dziewięcioma kreskami, i to w różnych branżach. Generalny Departament Ceł Wietnamu odmawia importerom samochodów certyfikacji sprowadzanych do kraju pojazdów, jeśli w nawigacji mają wczytaną chińską wersję mapy. Jackie Chan odwołał podróż do Wietnamu (w celach dobroczynnych!) po tym, jak internauci zarzucili mu publiczne poparcie dla kontrowersyjnej mapy. Obrywa też kultura, zakaz wyświetlania filmu z Tomem Hollandem to bowiem nie pierwszy raz, gdy Wietnam cenzuruje film z powodu spornego terytorium na Morzu Południowochińskim. W 2019 roku los Uncharted podzielił film Abominated, w Polsce wyświetlany pod tytułem O Yeti!. To animacja stworzona wspólnie przez Dream Works i szanghajskie Pearl Studio i opowiadająca historię chińskiej nastolatki Yi, która pewnego dnia na dachu apartamentowca spotyka młodego Yeti. Wraz z przyjaciółmi dziewczyna organizuje wyprawę do najwyższego punktu na Ziemi, by magiczne stworzenie mogło wrócić do domu. W październiku 2019 roku film wszedł na ekrany wietnamskich kin i rozpętał burzę – widzowie Wietnamscy widzowie szybko zauważyli, że w jednej ze scen w tle pojawia się mapa z chińską wersją przynależności wspomnianych terenów. Zaczęli udostępniać zdjęcia z tym fragmentem filmu w mediach społecznościowych, co sprawiło, że rząd wycofał O Yeti! z kin. Podobną decyzję podjęły władze Filipin oraz Malezji – te drugie jednak najpierw zwróciły się do obu wytwórni z prośbą o usunięcie kontrowersyjnej sceny.

Scena z filmu O Yeti! (zrzut ekranu)

Dwa lata później Netflix usunął ze swego wietnamskiego serwisu serial Pine Gap. Jest to historia australijskich i amerykańskich agentów wywiadu pracującymi w tytułowej tajnej bazie Pine Gap. W dwóch odcinkach serialu – krótko, ale jednak – pokazana została mapa z kontrowersyjnymi dziewięcioma kreskami, wietnamski Urząd ds. Nadawania i Informacji Elektronicznej zwrócił się więc do Netflixa z żądaniem usunięcia produkcji z serwisu przeznaczonego dla Wietnamczyków. Podobny los spotkał chiński serial Put Your Head on My Shoulder – kontrowersyjna mapa pojawiłą się na krótko w jednym odcinku, ale wspomniany Urząd ds. Nadawania i Informacji Elektronicznej wydał oświadczenie zarzucające Netflixowi rozgniewanie i zranienie uczuć całego narodu wietnamskiego.

Kontrwoersyjna mapa w serialu Pine Gap
Kontrwoersyjna mapa w serialu Pine Gap

Czy wytwórni Sony, która jest producentem filmu Uncharted opłacało się pokazanie mapy w takiej, a nie innej formie? Bez wątpienia tak, i raczej nie nastąpiło to przez przypadek. Sony mogło po prostu chcieć, by jego najnowszy obraz wszedł na ekrany chińskich kin. Nie było to bowiem wcale oczywiste, biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu ostatnich dwóch lat liczba hollywoodzkich produkcji pokazywanych w Chinach mocno spadła – Chińczycy kochają filmy z Los Angeles, na skutek pogarszających się relacji na linii Waszyngton-Pekin, coraz rzadziej mogą je jednak oglądać. Pokazanie mapy w innym kształcie prawdopodobnie oznaczałoby, że Uncharted podzieli los filmów, które przez chińskie ekrany się nie przewinęły. A że bana nałożyły władze Wietnamu? Cóż, jak słusznie zauważył dziennikarz Hollywood Reporter, żaden hollywoodzki film nie zarobił dotąd (i raczej nie zarobi w przyszłości) w Wietnamie tyle, co w Chinach – rachunek jest więc prosty. A jak wiadomo – yuany nie śmierdzą.

Blanka Katarzyna Dżugaj

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s