Święte Siedem Kroków: we dwoje czy z rodziną? Społeczny i kulturowy wymiar hinduskich ślubów

Procesja z muzyką, pan młody na koniu, ceremonia nakładania henny, tysiące gości i kilka dni świętowania. Z tym wszystkim kojarzyć może się indyjskie wesele. Jednak Indie – o czym przekonujemy Was bezustannie – to w zasadzie kontynent. A zatem i indyjski ślub niejedno ma oblicze. Dziś chcemy opowiedzieć Wam o hinduskim rytuale ślubnym i jego społecznym kontekście.

Ślub w hinduskiej (i indyjskiej w ogóle) rzeczywistości to nie kwestia miłości. To nawet nie kwestia relacji między dwiema osobami. To sprawa społeczna. Miłość nie jest dominującym motywem małżeństwa. Miłość romantyczna może pojawić się po ślubie, ale może również wystąpić dopiero w powtórnym małżeństwie lub w związku pozamałżeńskim. Małżeństwa w Indiach nadal są w ogromnej większości aranżowane – śluby z miłości nie zdarzają się często. Pannę młodą i pana młodego wybierają rodzice i przedstawiają przyszłym małżonkom. Młodzi mogą – choć nie muszą – spotkać się kilka razy przed ślubem, by się poznać. Wbrew pozorom i zachodnim uprzedzeniom indyjska młodzież nie buntuje się przeciwko temu tak często, jak mogłoby się wydawać. Rzecz w tym, że młodzi mają świadomość, że małżeństwo jest instytucją społeczną, a poza tym nierzadko naprawdę ufają swoim rodzicom, jeśli chodzi o wybór małżonka i zaznaczają, że doświadczenie rodziców jest w tym przypadku istotniejsze niż ich emocje. Inicjatywa aranżowania małżeństwa zwykle wychodzi od strony rodziny kobiety. Niesamowicie ważnym i rozbudowanym zjawiskiem jest poszukiwanie małżonków za pośrednictwem ogłoszeń w prasie lub na specjalnych portalach internetowych. Anonse zawierają szczegółowe informacje na temat kasty, wykształcenia, pochodzenia, statusu majątkowego i horoskopu poszukiwanej osoby. W tradycji hinduskiej bez weryfikacji tego ostatniego nie dojdzie do małżeństwa. Na etapie swatów horoskopy ewentualnych małżonków są konsultowane z astrologiem, by upewnić się, że stworzą oni zgodną parę i będą mogli mieć zdrowe dzieci.

Sama ceremonia ślubna jest jedną z sanskar, tj. hinduskich rytuałów przejścia, które towarzyszą hindusom przez całe życie i są ceremoniami przeprowadzającymi ich między etapami życia. Warto dodać, że dawne hinduskie teksty prawne wspominają o wielu typach małżeństw. Część z nich miała charakter „czystszy” i była dozwolona osobom wysokokastowym, inne były postrzegane jako małżeństwa gorszego typu. Skąd wydzielanie tak wielu kategorii ślubów? Otóż wiele z tych typów małżeństw to eufemistyczne określenia aktów przemocy seksualnej lub relacji seksualnych pozbawionych społecznej akceptacji. Wśród małżeństw mamy zatem te zawarte w wyniku, czy też „w trakcie” porwania lub gwałtu albo za obopólną zgodą zainteresowanych, lecz bez zgody rodziców. Nie chodziło jednak o to, by sankcjonować takie zachowania, ale by narzucić społeczne ramy i w ramach tych ująć przede wszystkim potomstwo, które w wyniku nieortodoksyjnych relacji seksualnych się narodziło.

Hinduistyczny rytuał ślubny to bogata kulturowo i symbolicznie ceremonia, która symbolizuje świętą jedność dwóch dusz oraz ich rodzin. Zazwyczaj ceremonie trwają kilka dni i obejmują szereg tradycyjnych obrzędów i zwyczajów. Istotne jest obrzędowe przekazanie panny młodej orszakowi pana młodego zwane Kanjadana (darowanie panny). W tradycji hinduskiej w momencie zawarcia ślubu kobieta staje się częścią rodziny męża, a jej relacje z dotychczasową rodziną zostają bardzo osłabione lub – historycznie – niemal zupełnie zerwane. Centralnym rytuałem jest Siedem Kroków, czyli Saptapadi. Podczas tej ceremonii panna młoda i pan młody składają śluby wokół świętego ognia, i wykonują razem siedem kroków, z których każdy odnosi się do aspektów ich przyszłego wspólnego życia. Ślub, tak jak każda sanskara, sprawowana jest wokół rytualnego ognia. Jest to dowód na starożytną, wedyjską genezę rytuału ślubnego. Religijność okresu wedyjskiego koncentrowała się właśnie wokół ofiary ogniowej i ogniowego ołtarza, co obecne jest do dziś jedynie w niektórych elementach hinduskich praktyk religijnych. Przy okazji zaślubin przekazywane są wzajemnie przez małżonków pierścienie, a także mangalasutry – święte nici. Jest to także czas, gdy po raz pierwszy przedziałek kobiety ozdobiony jest czerwonym cynobrem. Zwyczaj ten charakterystyczny jest dla mężatek. Ceremoniom towarzyszą modlitwy i recytacja wedyjskich mantr.

Ślub nie może się rzecz jasna obejść bez wesela. A skoro zaślubiny mają charakter wydarzenia społecznego, a nie prywatnego święta małżonków to i przyjęcie weselne jest wydarzeniem nieomal publicznym. Wiele elementów zaślubin – jeszcze przed uroczystością weselną – ma publiczny charakter, np. procesja weselna, ogłaszanie przybywających gości itd. Indyjskie przyjęcia weselne to pełne życia, kolorowe i radosne uroczystości. Trwają niemal zawsze kilka dni, a kilkaset, a nawet kilka tysięcy gości to norma. Z zaślubinami i weselem kojarzy się strój panny młodej – nie biały, lecz czerwony – i ciało ozdobione henną. To oczywiście okazja by i goście pochwalili się swoimi strojami, które potrafią kosztować krocie, lecz nikt na tym nie oszczędza. Zatrudnia się nieraz dziesiątki osób, które przygotowuję posiłki wydawane przez kilka
dni. Nie brakuje muzyki i tańca, choć tradycyjnie kobiety i mężczyźni tańczą osobno. Dziś częściej świętuje się razem i jest to jedna z niewielu społecznie akceptowanych okazji do żywiołowego tańca i beztroskiej zabawy w międzypokoleniowym składzie. Bywa, że weselom towarzyszą pokazy zatrudnianych tancerzy, specjalne koncerty, pokazy fajerwerków itd. Zaprasza się wszystkie powiązane w jakiś sposób z rodzinami małżonków osoby, ale przy takiej skali przedsięwzięcia jeden czy…kilkudziesięciu dodatkowych gości nie robi różnicy. Dlatego naprawdę łatwo można zostać w Indiach zaproszonym czy wręcz zaciągniętym na wesele przez przypadkowo napotkany ślubny korowód.

Indyjskie, w tym hinduskie, śluby to ogromne wydarzenia, potężne przedsięwzięcia z miesiącami poszukiwań, ogromnymi ponoszonymi kosztami i niełatwą logistyką. Podczas zachodnich zaślubin uwaga skupia się na małżonkach i celebrowaniu ich indywidualnego wyboru i – zbudowanej już – więzi. W indyjskich realiach to nie ceremonia połączenia jednostek, ale zbudowanie lub podtrzymanie relacji między rodzinami. To również swoista transakcja, bowiem jedna strona traci sprawną osobę, a druga zyskuje. Obcy stają się nową rodziną, a dotychczasowa rodzina oddala się. W ostatnich dekadach w indyjskich realiach dąży się do kompromisu między tradycyjnym modelem małżeństwa jako umowy między rodami, a potrzebą zapewnienia dobrego życia biorącym ślub jednostkom. Indyjskie małżeństwo pozostaje nadal – czy się to komuś podoba czy nie – fundamentem społecznego porządku i to na bardzo wielu poziomach.

Krzysztof Gutowski

Dodaj komentarz