„Lampa serca” i niekończąca się walka o prawa i godność. Nagroda Bookera dla Banu Musthaq i Deepy Bhasthi

Głosy indyjskich muzułmanek wybrzmiewają głośno i słyszy je – nawet jeśli przez chwilę tylko – cały świat. Podwójnie uciskane przez muzułmańskie tradycje i hinduski nacjonalizm indyjskie muzułmanki zostały dostrzeżone dzięki twórczości jednej z nich – piszącej w języku kannada Banu Mushtaq oraz tłumaczki Deepy Bhasthi. Właśnie te dwie niezwykłe kobiety zostały wyróżnione Nagrodą Bookera 2025.

Tegoroczna Międzynarodowa Nagroda Bookera trafiła w ręce indyjskiej pisarki Banu Mushtaq i tłumaczki Deepy Bhasthi. Nagrodzona książka to Heart Lamp (Lampa Serca) – zbiór opowiadań napisany pierwotnie w południowoindyjskim języku kannada. Ta nagroda jest szczególna pod wieloma względami. Jest to dopiero druga nagroda przyznana literaturze indyjskiej, choć coraz częściej Bookera otrzymują już osoby tworzące poza Wielką Brytanią i Irlandią. Jest to również pierwszy raz, gdy nagrodę otrzymuje książka w języku kannada.

Banu Mushtaq odbiera Nagrodę Bookera.
Fot: David Parry for the Booker Prize Foundation

Na tym jednak nie koniec jej wyjątkowości: po raz pierwszy bowiem nagrodzony został zbiór opowiadań. Należy zatem odpowiedzieć sobie pytanie kim jest wyróżniona autorka i co w jej twórczości zachwyciło jurorów. Na drugie pytanie nie trudno odpowiedzieć, ponieważ doskonale uzasadnienie swojej decyzji zaprezentowało samo gremium. Przytoczmy wypowiedź szefa jury, Maxa Portera:

„Heart Lamp” to prawdziwa nowość dla czytelników anglojęzycznych. Radykalne tłumaczenie, które burzy język, by stworzyć nowe faktury w mnogości języków angielskich. Podważa i poszerza nasze rozumienie tego, czym jest tłumaczenie. Te piękne, pełne akcji, afirmujące życie opowieści zrodzone w kannada, przeplatając się jednocześnie z niezwykłym bogactwem społeczno politycznym innych języków i dialektów. Mowa w nich o życiu kobiet, prawach reprodukcyjnych, wierze, kastach, władzy i ucisku. To była książka, która naprawdę spodobała się sędziom, już od pierwszego przeczytania. Z przyjemnością słuchałem zmieniających się opinii jury na temat tych historii.


Kim zatem jest indyjska pisarka, której twórczość tak poruszyła literackie autorytety związane z Nagrodą Bookera? Banu Mushtaq (ur. 1948) pochodzi z muzułmańskiej rodziny ze stanu Karnataka. Jej działalność literacka rozkwitła w latach 70. i 80. Pisarka związana była z ruchem Bandaja Sahitja (Bandaya Sahitya), progresywnym ruchem literatury zaangażowanej społecznie. To właśnie w jego ramach zaczęły się kariery wielu wybitnych pisarzy wywodzących się z religijnych i kastowych mniejszości – między innymi muzułmanów i Dalitow. W swojej długiej karierze literackiej Mushtaq opublikowała sześć zbiorów opowiadań, powieść, zbiór esejów i zbiór poezji.

Nagrodzona powieść Heart Lamp
Fot: David Parry for the Booker Prize Foundation

Heart Lamp to zbiór opowiadań, które powstawały przez kilka dekad, a które łączy temat – losy muzułmańskich kobiet w południowych Indiach. Każde z opowiadań to trudna historia, dylemat moralny lub dla przeciwieństwa moralna jednoznaczność, która jednak osadzona jest w kontekście impasu szerszych relacji społecznych i tych zwykłych, rodzinnych nieporozumień. Bohaterki Mushtaq znoszą los, który czytelnikom – a często i im samym – wydaje się nie do zniesienia. To kobiety często zamknięte w swoich domach, sfrustrowane, choć często nieświadome, że tym, czego im brakuje to wolność, której w ogóle nie zaznały. Powracający temat to prawa reprodukcyjne i przemoc seksualna. Prawie każda historia mocno opowiada się za prawami reprodukcyjnymi. Historie, których bohaterki żyją na geograficznych i społecznych obrzeżach stanu Karnataka, przedstawiają obraz kobiet-muzułmanek doświadczających zniewolenia zarówno przez tradycję muzułmańską, jak i współczesne realia Indii. Choć często podkreśla się, że mężczyźni w twórczości Mushtaq to istoty podłe i nikczemne, których działaniami rządzą niemal wyłącznie pożądanie i agresja. to odnieść można wrażenie, że jednocześnie mężczyźni ci są ofiarami toksycznych społecznych wzorców i ról, których są – pozornymi – beneficjentami, a w które uwikłani są w równym stopniu, co ich żony, siostry i córki. Opowiadania Mushtaq, chociaż mocno osadzone w indyjskich realiach, to lektura dla wszystkich niezależnie od płci i miejsca zamieszkania.

Jury Międzynarodowej Nagrody Bookera
Fot: Neo Gilder for the Booker Prize Foundation

Banu Mushtaq zmieniała i zmienia indyjską rzeczywistość nie tylko przez literaturę. Jest również prawniczką i aktywistką, co przysparzało jej krytyki i ataków z wielu stron. Mushtaq upomina się nie tylko o głos kobiet w patriarchalnych Indiach i nie tylko o głos muzułmanów w kraju rządzonym przez hinduską skrajną prawicę. Jest głosem kobiet-muzułmanek, które doświadczają podwójnego ucisku. W swoim życiu zarówno broniła prawa muzułmańskich dziewcząt do noszenia hidżabu na uczelniach, gdy zostało to – w jej rodzinnym stanie – zakazane pod wpływem hinduskiego nacjonalizmu, jak i upominała się o równy dostęp kobiet do przestrzeni meczetów, czym naraziła się na bojkot ze strony wielu muzułmańskich duchownych i części jej własnej społeczności.

Banu Mushtaq i Deepa Bhasthi z Nagrodą Bookera
Fot: David Parry for the Booker Prize Foundation

Nagroda Bookera dla twórczości Mushtaq to ważny sygnał dla indyjskich muzułmanek. Problemy kobiet w Indiach są powszechnie znane i… tyle. Pozostają znane. Problemy muzułmanów w Indiach znane są mniej i często pozostają przemilczaną kwestią, a świat Zachodu szukając w Indiach sojusznika i przeciwwagi dla Chin dyplomatycznie nie podejmuje tematów dotyczących „wewnętrznych spraw” Indii. Dobrze, że temat został dostrzeżony przez jurorów tak istotnej nagrody, co z pewności sprawi, że choć przez chwilę będzie on na ustach świata, a twórczość Mushtaq – miejmy nadzieję obficie przekładana – zwiększy społeczną świadomość na temat sytuacji znacznej części indyjskiego społeczeństwa. Jednocześnie łącząca społeczny komentarz i osobiste doświadczenia twórczość Mushtaq nie zostałaby poznana i wyróżniona, gdyby nie niezwykłe tłumaczenie Deepy Bhasthi. Nie bez powodu nagrodę otrzymują wspólnie: twórca i tłumacz. Tłumaczka w tym wypadku jest nie tylko prostym pośredniczką między Banu Mushtaq a anglojęzycznymi czytelnikami – jest współtwórczynią sukcesu tej książki. Dlatego też zaprezentujemy Wam w najbliższym czasie również postać tłumaczki, która sama jest ważną twórczynią i publicystką. A teraz pozostaje nam wspólnie celebrować zwycięstwo literatury – choć nie naiwnie dydaktycznej to zaangażowanej społecznie. Zachęcamy Was do wsłuchania się w głosy indyjskich muzułmanek wybrzmiewające w opowieściach Banu Mushtaq.

Krzysztof Gutowski

Dodaj komentarz