Piękne niebianki, roztańczone demonice, szakale i boginki w erotycznych uściskach. Kim są dakinie, w których jedni widzą niebezpieczne wiedźmy, a inni symbol najwyższej prawdy? Przedstawiamy Wam krótką, biograficzną notkę tej niezwykłej i niejednoznacznej postaci znanej w hinduskich i buddyjskich tradycjach jako dakini.
Dominującym wyjaśnieniem znaczenia słowa dakini (ḍākinī) jest wywodzenie go od sanskryckiego rdzenia ḍi lub ḍai, oznaczającego „latać”. Zatem byłaby to po prostu „latająca”. Widoczne jest to też w innych terminach stosowanych w odniesieniu do tych postaci, np. khecara – „chodząca po niebie”. Bliskim terminem jest znacznie powszechniej używane słowo „jogini”. Terminy dakini i jogini są w tradycjach tantrycznych niemal synonimami, przy czym źródła buddyjskie faworyzują pierwsze, a hinduistyczne drugie. Zdaniem badaczy w etymologii widać pochodzenie tych kultów. Można uznać, że wiele żeńskich istot nadprzyrodzonych, takich jak dakinie i joginie, znane były – i przedstawianie w sztuce – jako uskrzydlone postaci kobiece lub ptaki.

Dakinie jako istoty nadprzyrodzone związane są z uniwersum mitycznym śiwaizmu i śaktyzmu. o nadprzyrodzone ascetki, które przebywają na miejscach kremacji, przyjmują postać szakali, padlinożernych i nocnych ptaków. Często postaci te w dzisiejszych tradycjach hinduskich uległy bardzo głębokiej – być może ponownej – demonizacji. Przykładem mogą być istoty znane jako dajan czy też dain. W Azji Południowej określa się tak czarownice, kobiety posądzane o związki z mrocznymi siłami lub demony przyjmujące postać kobiet. Dajan mieszkają w odległych częściach wioski, których mieszkańcy wierzą, że te kobiety powodują najróżniejszego rodzaju szkody.
Demoniczny aspekt jest jednak tylko jednym z oblicz postaci dakini. Istoty te bez wątpienia są istotami długiego trwania w kulturze. Dakini jest również – a może przede wszystkim – niezwykle istotną postacią związaną z filozofią i praktyką tantryczną. We wczesnej literaturze tantrycznej żeńskie boginie tej kategorii kojarzone są z czakrami, energią kundalini różnymi koncepcjami dotyczącymi śakti – żeńskiej energii oraz wyzwolenia.

W buddyjskiej myśli tantrycznej dakinie – szczególnie jako przedmiot wizualizacji i medytacji – mają być dodatkowym wsparciem, swoistym „narzędziem” ułatwiającym praktykę. Dakinie są inspiracją dla praktykującego, pomagają pokonywać i przekształcać negatywne stany umysłu. Wiele ważnych koncepcji buddyjskich, np. gnoza – pradźńa, przedstawiane są jako postaci ziemskie. Często w połączeniu z zasadą męską. Wtedy symbolicznie na wizerunku umieszczana jest para w seksualnym zjednoczeniu. Dakini to manifestacja wyzwalającej energii. Ich związek z wyzwoleniem i porzuceniem przywiązania do ziemskiej rzeczywistości wyrażany jest w ich związku z tańcem i nagością. Często są to niezwykle piękne i erotycznie pobudzające żeńskie postaci. Czasem jednak są – z zachodniej perspektywy – przerażające.
W sztuce zachodniej istoty dobroczynne przedstawiane są tradycyjnie jako piękne. W tradycjach tantrycznych sprawa wygląda inaczej. Wiele kluczowych postaci (często symbolizujących koncepcje filozoficzne) przedstawianych jest w ich formach „gniewnych”. Dzieje się tak dlatego, że są obrońcami, nauczycielami, a także „środkami” pokonującymi zło. Skoro są manifestacjami wyzwalających sił to muszą mieć formę potężną, waleczną, „dziką”. Dakinie w tej formie są podobne do Strażników Nauki (Dharmapala). Tybetański buddyzm widzi w nich często nawrócone na buddyzm demony. Narracje opisujące wygląd i zachowanie dakiń działają jako wzór do naśladowania dla praktykujących. Wszelkie ich akty, działania, a nawet postaci mogą być interpretowane jako transgresja norm i ograniczeń, reprezentując wolność w buddyjskiej praktyce.

Dakinie pokonują dualizm i materialne ograniczenia, prowadząc do doświadczenia uniwersalnej świadomości. Dakinie jako koncepty – a nie nadprzyrodzone istoty – są w tradycjach tantrycznych widziane jako manifestacje mądrości pomagającej praktykantom pokonać iluzję i przywiązanie. Dakinie reprezentują również dynamiczny, a nie statyczny aspekt wyzwolenia, który jest procesem, a nie stanem.
Dakinie pojawiają się przez wieki w tekstach i przekazach różnych tradycji. Rozumie się je różnorodnie, różnie też ocenia. Jest to dowód na to, że dakini to bardzo rozbudowany koncept – postać, która jest łatwo wykorzystywana jako symbol najróżniejszych idei. Analogią może być w tradycji zachodniej anioł, który przecież zupełnie inaczej postrzegany jest jako idea teologiczna czy filozoficzna, inaczej prezentuje się w sztuce, jeszcze odmiennie rozumie się postaci aniołów w nurtach new age. Mamy wreszcie całą masę kulturowych i językowych konotacji w postaci wyrażeń „anielski głos” itd. W postaci dakini odbija się cała różnorodność tradycji Azji Południowej i ich wielowymiarowość. Dakini może być zatem równocześnie niebezpieczną wiedźmą, nadprzyrodzoną joginką oraz symbolem drogi prowadzącej do wyzwolenia.
Krzysztof Gutowski
