Polityczne trzęsienie ziemi w Turcji i Izraelu oraz kolejne przepychanki na Morzu Wschodniochińskim – oto tydzień w Azji w pigułce.
- Burmistrz Stambułu aresztowany
W środę 19 marca Ekrem Imamoglu został zatrzymany w związku z zarzutami dotyczącymi domniemanej korupcji i kontaktów z organizacją terrorystyczną. W piątek i sobotę składał zeznania na policji, po czym został przewieziony do sądu miejskiego w Stambule. W sobotę w nocy prokuratura wystąpiła o aresztowanie burmistrza, na co sąd zgodził się dziś rano. Według nieoficjalnych informacji burmistrzowi Stambułu i rywalowi Recepa Tayyipa Erdogana w ostatnich wyborach prezydenckich postawiono zarzut korupcji – uwolniono go natomiast od zarzutu kontaktu z terrorystami.

Co ciekawe, we wtorek Imamoglu odebrano dyplom ukończenia studiów wyższych. Jest to o tyle istotne, że w ten sposób uniemożliwiono mu start w wyborach prezydenckich. Tymczasem w niedzielę rano partia burmistrza – Republikańskiej Partii Ludowej – rozpoczęły się prawybory, które mają dać mu status kandydata tego ugrupowania na prezydenta w wyborach zaplanowanych na 2028 rok. Warto przy tym zaznaczyć, że Imamoglu jest jedynym politykiem partii, który ubiega się o kandydaturę. Od kilku dni w mediach społecznościowych polityk wzywa swoich partyjnych kolegów do głosowania – chodzi o to, by zdobył jak największą liczbę głosów, a władze dostały jasny przekaz: taka jest wola narodu.
- Benjamin Netanjahu odwołał szefa wywiadu
To kolejne polityczne trzęsienie ziemi w Izraelu. W czwartek wieczorem rząd Benjamina Netanjahu odwołał Ronena Bara z funkcji szefa Szin Bet – izraelskiej służby specjalnej, odpowiedzialnej za kontrwywiad i bezpieczeństwo wewnętrzne. Premier głosował za odwołaniem, decyzję tę motywując “utratą zaufania do Bara”, który nie przewidział ataku Hamasu z 7 października 2023 roku. To pierwszy w historii Izraela przypadek, gdy rząd w drodze głosowania odwołał szefa Szin Bet, co opozycja błyskawicznie okrzyknęła kolejnym zamachem Netanjahu na demokrację.

Tuż po ogłoszeniu odwołania Bara opozycyjny Ruch na rzecz Jakości Rządu złożył do Sądu Najwyższego petycję przeciwko zwolnieniu szefa Szin Bet. Ten natomiast dzień później zamroził decyzję rządu do czasu, aż w sprawie tej będzie się mogła odbyć rozprawa – musi to nastąpić najpóźniej 8 kwietnia. Tymczasem na ulice izraelskich miast wyszły tysiące wściekłych ludzi, przekonanych, że Netanjahu toczy z Ronenem Barem polityczną wojnę – Szin Bet wraz z policją prowadzi bowiem dochodzenie w sprawie powiązań biura premiera z Katarem, a co za tym idzie finansowania Hamasu.
- Chińskie okręty naruszyły japońskie wody terytorialne
Japońska Straż Przybrzeżna poinformowała w piątek, że dwa okręty Chińskiej Straży Przybrzeżnej naruszyły japońskie wody terytorialne w pobliżu spornych wysp Senkaku na Morzu Wschodniochińskim. Jednostki te miały wpłynąć na wody terytorialne w pobliżu wyspy Minami-Kojima w prefekturze Okinawa, będącej częścią archipelagu Senkaku, tuż przed godz. 2 czasu lokalnego w piątek. Oba statki były wyposażone w działa. Japońska Straż Przybrzeżna wezwała chińskie okręty do natychmiastowego opuszczenia tego akwenu.

Pekin i Tokio od lat spierają się o te niezamieszkałe wyspy położone na Morzu Wschodniochińskim. Prawo do nich rości sobie również Tajwan. Wyspy pozostają pod kontrolą Tokio, który określają je jako nieodłączną część japońskiego terytorium. Japonia regularnie informuje o pojawieniu się chińskich jednostek w regionie. Tokio informowało, że w 2024 roku ich obecność utrzymywała się przez rekordowe 353 dni, a 39-krotnie odnotowano wtargnięcie na japońskie wody terytorialne.
Blanka Katarzyna Dżugaj
