Badania orientalistyczne, czy to historyczne czy kulturoznawcze siłą rzeczy wymagają specjalizacji i zdominowane są przez tzw. Area Studies. Jednak by uzyskać szerszy obraz dziejów międzykulturowych kontaktów patrzeć trzeba szerzej i skupiać się nie na geograficznych granicach, lecz właśnie na ich przekraczaniu. Dziś przedstawiamy Wam dyscyplinę badającą świat, w którym granice praktycznie nie istniały, a przestrzenią, która umożliwiła największy w dziejach transfer towarów i wiedzy był ocean. Dyscyplina ta to studia nad światem Oceanu Indyjskiego.
Ocean Indyjski to świat sam w sobie. Świat unikatowy i niezwykle rozległy. Wybrzeża oceanu połączone są ze sobą od wieków, dzięki wiatrom monsunowym. Wiatry te, zmieniając kierunek w różnych porach roku, przez setki lat wyznaczały rytm życia obszarów wokół oceanu. Miały wpływ na cykle rolnicze, rybackie, ale też dalekosiężne kontakty. Odkrycie jak „czytać” monsunowe rytmy i jak z nich korzystać umożliwiło na przełomie er rozwór pierwszego „globalnego” systemu gospodarczego. Mieszkańcy Półwyspu Arabskiego, Subkontynentu Indyjskiego, Zatoki Perskiej, Wschodniej Afryki korzystali z tych morskich szlaków już w pierwszych wiekach przed naszą erą. Na początku pierwszego tysiąclecia naszej ery istniała już rozwinięta sieć portowych miast, które umożliwiały dalekodystansowy handel na ogromną skalę. Wymieniano nie tylko towary, ale też idee, technologie, zwyczaje czy – last but not least – geny. Więzi te nie były jednorazowe, a trwały dekadami i stuleciami. Wybrzeża Oceanu Indyjskiego były połączone i połączone są do dziś tworząc to, co nazywa się coraz częściej światem Oceanu Indyjskiego (Indian Ocean World). To osobliwe ekonomiczne, społeczne i kulturowe uniwersum długo czekało na syntetyczne ujęcie badaczy, chociaż materiału nie brakowało.

Kompendia wiedzy o świecie Oceanu Indyjskiego istniały już od starożytności. Najlepszym przykładem jest Periplus Morza Erytrejskiego, napisany najpewniej na początku II w. n.e. przewodnik po znanych mieszkańcom świata grecko-rzymskiego portach na Oceanie Indyjskim. Również późniejsze czasy dostarczyły licznych map, dzienników i innych materiałów pochodzących z różnych zakątków świata muzułmańskiego. Pamiętać trzeba, że oprócz ruchu handlowego ogromną rolę na Oceanie Indyjskim odgrywał ruch pielgrzymkowy. Muzułmanie ze wszystkich części świata chcieli – i próbowali – odbyć pielgrzymkę do leżącej na Półwyspie Arabskim Mekki. W XII w. ekspansję na obszarze oceanu prowadziły Chiny, a od końca XV w. rozpoczyna się epoka odkryć i kolonialnej dominacji Europy.

Źródło: George Tsiagalakis – praca własna
Studia indooceaniczne to próba spojrzenia na dzieje i współczesność wschodniej Afryki, Bliskiego Wschodu, Azji Południowej i Południowo-wschodniej od strony wody właśnie. Ocean Indyjski jest najstarszym użytkowanym oceanem w dziejach ludzkości. Był świadkiem rozwoju i transmisji idei i towarów. Nie sposób zrozumieć dziejów ludzkości bez przyjrzenia się dziejom Oceanu Indyjskiego. W pewnym stopniu tego typu badania idą w parze z nurtem tzw. niebieskiej humanistyki, która o człowieku stara się mówić przez pryzmat najważniejszego elementu środowiskowego na naszej planecie, czyli wody. Jednocześnie studia te zaliczyć można do kategorii studiów transregionalnych. To ważny trend, który obchodzi typowe dla innych „area studies” ograniczenia wynikające ze skupienia się na politycznych granicach i współczesnym kategoryzowaniu geograficznej przestrzeni. Do dyscyplin, które większy nacisk kładą na samą geograficzną przestrzeń, która umożliwia i warunkuje transfer ludzi, a wraz z nimi technologii, towarów i idei, zaliczyć można np. studia nad Szlakiem Jedwabnym, czy studia himalajskie dotyczące całego obszaru przyhimalajskiego postrzeganego jako odrębne uniwersum ekokulturowe.

Badania nad światem Oceanu Indyjskiego to jednak nie tylko studia nad zamierzchłą przeszłością, czy w ostateczności okresem europejskiej dominacji na tych obszarach. Zmierzch (przynajmniej w teorii) świata kolonialnego oraz zakończenie dwudziestowiecznej Zimnej Wojny zmieniły rozkład sił na obszarze Oceanu Indyjskiego. Może tylko pozornie, w praktyce bowiem jest to powrót do rozgrywki między Indiami, Półwyspem Arabskim oraz Chinami, a zatem powrót graczy, którzy odgrywali przez wieki największą rolę w regionie. W XXI wieku Chiny i Indie walczą ze sobą, również o dominację na Oceanie Indyjskim.

Państwa regionu zostały w dużej mierze włączone w chińską inicjatywę Pasa i Szlaku, czemu nie do końca skutecznie próbują przeciwstawić się zarówno USA, jak i Indie. Mówi się często, że wiek XXI będzie wiekiem Azji. Może jednak okazać się, że punkt ciężkości przeniesie się nie do Azji Wschodniej i na zachodnie wybrzeża Pacyfiku, ale powróci nad Ocean Indyjski. Wszak wielu badaczy i komentatorów, w tym jeden z bardziej wpływowych amerykańskich analityków geopolitycznych Robert Kaplan w swojej niezwykle ważnej książce Monsoon: The Indian Ocean and the Future of American Power z 2010 r. prognozuje, że geopolityka XXI wieku będzie kształtowana przez obszary na wybrzeżach Oceanu Indyjskiego. Podzielamy fascynację badaczy światem Oceanu Indyjskiego i w najbliższym czasie postaramy się podzielić się z Wami najważniejszymi książkami, które o tym świecie mówią, fascynującymi filmami dokumentalnymi oraz najważniejszymi odkryciami z ostatnich lat.
Krzysztof Gutowski
