Dzieje się w Azji: 4 rzeczy z tygodnia, o których warto wiedzieć

Generał bez doświadczenia politycznego prezydentem Libanu, Indonezja w BRICS i najgorsze od lat trzęsienie ziemi w Tybecie. Oto wydarzenia z Azji w pigułce. 

  • Liban wreszcie ma prezydenta

Do trzynastu razy próba? Mimo że kadencja Michela Aouna zakończyła się w październiku 2022 roku, libański parlament dopiero w czwartek wybrał nowego prezydenta. Wcześniej zwaśnione partie i bloki polityczne podjęły dwanaście prób, nie były jednak w stanie dojść do porozumienia. Nową głową państwa został gen. Joseph Aoun (niespokrewniony ze swoim poprzednikiem), dotychczasowy dowódca armii. Natychmiast zrzekł on się stanowiska w wojsku, a na zaprzysiężenie przyjechał w cywilnym stroju. Aoun powiedział, że jednym z jego głównych priorytetów jest naprawa zniszczeń spowodowanych przez izraelską agresję w południowym Libanie, południowych przedmieściach Bejrutu i wschodniej Dolinie Bekaa podczas wojny, oraz wprowadzenie niezbędnych reform politycznych i gospodarczych. 

Trwający od dwóch lat kryzys polityczny nie pozwala na walkę z kryzysem ekonomicznym – wszelkie reformy, w tym te, których domaga się Międzynarodowy Fundusz Walutowy, wymagają bowiem utworzenia rządu z pełnymi uprawnieniami – co jest niemożliwe bez wybrania nowego prezydenta. Brak reform jest natomiast równoznaczny ze wstrzymaniem wszelkiej pomocy międzynarodowej, bardzo potrzebnej w kraju, w którym prawie 80 proc. ludności żyje poniżej granicy ubóstwa, a ponad połowa, czyli więcej niż 3 mln osób, potrzebuje pomocy humanitarnej. Jak twierdzi Bank Światowy kryzys ekonomiczny w Libanie jest jednym z trzech najpoważniejszych, jakie świat widział od połowy XIX wieku.

  • Tybet w żałobie 

W Libanie polityczne trzęsienie ziemi, w Tybecie – niestety – trzęsienie naturalne. Według amerykańskich służb geologicznych trzęsienie ziemi, które wystąpiło we wtorek nad ranem miało magnitudę 7,1. Epicentrum znajdowało się w zachodnim powiecie Tingri na słabo zaludnionym terenie. Potem nastąpiło jeszcze około 150 wstrząsów wtórnych. Zginęło co najmniej 126 osób, a blisko 200 odniosło obrażenia, uszkodzonych zostało ponad 3600 budynków, przez co kilka tysięcy Tybetańczyków straciło dach nad głową. 

Do Tybetu przybyło ponad 14 tys. ratowników, aby szukać ludzi uwięzionych pod gruzami. Akcje ratunkową utrudniał silny mróz – w nocy temperatura spadła do -16 st. C. Mimo to udało się ocalić blisko 400 osób. Powiat Tingri, który oddziela Nepal od Chin, położony jest u stóp Mount Everestu – epicentrum trzęsienia znajdowało się ok. 80 km od najwyższej góry świata. Po katastrofie wszelkie wyjścia w góry zostały odwołane. Silne wstrząsy były odczuwalne także w sąsiednich Indiach i Nepalu, nie ma jednak doniesień o ofiarach lub poważnych zniszczeniach. 

  • Indonezja dołącza do BRICS jako pierwszy kraj z Azji Południowo-Wschodniej

Wniosek akcesyjny Indonezja złożyła pod koniec 2023 roku, bardzo szybko został on zatwierdzony, ale ówczesny prezydent Joko Widodo nie zdecydował się na członkostwo. Twierdził, że musi dokładnie rozważyć wszelkie potencjalne konsekwencje tego ruchu – zarówno pozytywne, jak i negatywne. W rezultacie więc na szczycie BRICS w Johannesburgu w 2023 roku Indonezja nie znalazła się w gronie krajów, które weszły do bloku – ogłoszono wówczas przystąpienie Arabii ​​Saudyjskiej, Iranu, Etiopii, Egiptu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. 

Jesienią ubiegłego roku nowy prezydent Prabowo Subianto zdecydował dołączyć do BRICS, co w miniony poniedziałek ogłosiła sprawująca obecnie prezydencję Brazylia. Indonezja stała się więc pierwszym krajem z Azji Południowo-Wschodniej, która stała się członkiem tego bloku. Władze kraju zapewniają, że decyzja o przystąpieniu do BRICS nie oznacza dołączenie do określonego obozu politycznego (czytaj: Rosji i Chin przeciwko USA), a jedynie troskę o bezpieczeństwo żywnościowe i energetyczne oraz dążenie do eliminacji ubóstwa i rozwoju kapitału ludzkiego. 

  • Shinkansenem z psem w komfortowych warunkach 

Central Japan Railway Co. planuje przetestować przyjazny dla zwierząt wagon na Tokaido Shinkansen, najbardziej ruchliwej linii japońskiego pociągu ekspresowego łączącej Tokio i Osakę. W wagonie tym pasażerowie mogliby podróżować nie umieszczając psów w transporterach – czworonogi mogłyby swobodnie spacerować i zajmować miejsce obok opiekuna. Nie wiadomo jednak na razie, czy musiałby mieć kagańce. Przyjazne dla zwierząt wagony zostaną wyposażone w oczyszczacze powietrza i będą miały gotowe prześcieradła dla zwierząt, aby utrzymać higienę na pokładzie. JR Central chce też, by wagony te nie były używane do ogólnych przewozów pasażerskich. 

Będzie to drugi test takich usług w pociągach shinkansen – pierwszy przeprowadziło przedsiębiorstwo East Japan Railway Co. Znacznie wyprzedziło konkurencję, pierwsze testy miały bowiem miejsce już dwa lata temu. Nowa oferta miała przyciągnąć pasażerów po długotrwałym spadku liczby podróżujących spowodowanym pandemią COVID-19. 

Blanka Katarzyna Dżugaj 

Dodaj komentarz