Wśród roślin, które ukształtowały cywilizacje Bliskiego Wschodu i Europy jedna ma znaczenie szczególne. Gospodarcze, ale też kulturowe i symboliczne. Dziś obchodzimy Światowy Dzień Drzewa Oliwnego. To świetna okazja, by w ramach cyklu o niezwykłych roślinach i ich kulturowej i religijnej symbolice przyjrzeć się właśnie znaczeniu drzew oliwnych i oliwek.
Początki uprawy drzewa oliwnego giną w mrokach dziejów. Wszystko wskazuje na to, że roślina pochodzi z Azji Mniejszej i jeszcze w głębokiej starożytności rozprzestrzeniła się na cały obszarze wokół Morza Śródziemnego, a także Iranu, co czyni ją jednym z najstarszych uprawianych na świecie drzew. Była źródłem bogactwa minojskiej Krety, kluczowym produktem w ekspansji Fenicjan, a znana była nawet Egipcjanom, znaleziono bowiem oliwki w grobowcach faraonów sprzed 4 tys. lat. Wydaje się, że wśród ludów starożytnego Śródziemnomorza i Bliskiego Wschodu tylko Asyryjczycy i Babilończycy nie uprawiali tego drzewa. Następnie drzewo oliwne świeciło triumfy – i to nieraz dosłownie – wraz z rozwojem antycznych cywilizacji Greków i Rzymian. Nie sposób nie zgodzić się z tymi historykami cywilizacji, którzy oliwki wraz z pszenicą i winoroślą uznają za cywilizacyjną śródziemnomorską triadę – jeden z najważniejszych motorów rozwoju zachodniej cywilizacji.

Zacznijmy od bliższej nam geograficznie Grecji. Grecy rozpoczęli uprawę oliwek w VIII w. p.n.e. Oprócz wartości spożywczej wykorzystywano oliwę do oświetlania pomieszczeń, a także w rytuałach religijnych i praktykach zdrowotnych. Potencjał Grecji – w tym Aten – w uprawie oliwek był tak wielki, że Solon w ramach swoich reform promował uprawę drzew oliwnych i uznawał je za jedyny istotny dla eksportu produkt. Grecka tradycja podkreśla znaczenie drzewa oliwnego dla rozwoju starożytnej cywilizacji. Według greckich mitów, by rozstrzygnąć spór o zwierzchnictwo nad (przyszłymi) Atenami między Posejdonem a Ateną Zeus zaproponował, by zaprezentowali swoje moce i ich pożytek dla mieszkańców miasta. Posejdon trójzębem rozbił skałę i uwolnił źródło świeżej wody. Atena natomiast stworzyła drzewo oliwne, rodzące obfite i na wiele sposobów pożyteczne owoce. Mieszkańcy miasta wybrali dar Ateny i dzięki temu bogini została oficjalną i najważniejszą patronką miasta. Posejdon jednak nie dał za wygraną i próbował spalić drzewo. Okazało się, że przez noc odrosło. Przez wieki uznawano, że w Atenach do dziś rośnie owo oliwne drzewo. Sam Homer był przekonany, że ateńskie drzewa oliwne mają 10 tys. lat. Ta niezwykła żywotność i trwałość drzewa oliwnego dostrzegana i doceniana jest do dziś. Choć z igrzyskami i zwycięstwem w starożytnym świecie kojarzymy przede wszystkim wieniec laurowy to wszechobecna w Śródziemnomorzu oliwka i w tej sferze odgrywała istotną rolę. I to na wielu poziomach sportowego współzawodnictwa, oliwą z oliwek zawodnicy namaszczali się przed walką, drogocenna oliwa bywała nagrodą w igrzyskach, a w wymiarze symbolicznym oliwne gałązki przekazywane były jako symbol triumfu zwycięzcom.

Niezwykły status kulturowy drzewa oliwne mają również w innym zakątku basenu Morza Śródziemnego – w kulturach żydowskiej i palestyńskiej. Trudno przecież o bardziej rozpoznawalny symbol pokoju i nadziei niż gałązka oliwna. Historia takiego znaczenia przypisywanego tej roślinie ginie w dziejach niepisanych, ustnych tradycji ludów semickich. Wyrażona jednak w pełni została w biblijnej opowieści o potopie. Gdy zesłany za karę potop ustał Noe wypuścił gołębicę, by sprawdzić czy wody opadły na tyle, że można znów trafić na ląd. Gołębica w końcu powróciła z gałązką oliwną. Zarówno gołąb, jak i gałązka oliwna stały się symbolem przede wszystkim nadziei i nowego przymierza, nowego czasu, w którym nie powtórzy się już tragedia potopu. Symbole te z czasem ewoluowały i obecnie równie silnie wybrzmiewa symbolika pokoju. W ostatnim czasie oliwna gałązka pojawia się jako wyraz nadziei na pokój w miejscu, gdzie jej pokojowa symbolika się narodziła – w Palestynie.

W tradycji biblijnej historia Noego nie jest jedynym kontekstem, w którym pojawia się drzewo oliwne i produkty z oliwek. W Księdze Powtórzonego Prawa drzewo oliwne wyliczone jest jako jeden z siedmiu gatunków najważniejszych darów ziemi Izraela. Oliwa z oliwek była elementem rytualnych olejów kluczowych w obrzędach kapłanów i namaszczaniu władców Izraela. Istotna była też w samym funkcjonowaniu jerozolimskiej świątyni. Dzięki oliwie płonęły bezustannie menory w wewnętrznym świątynnym sanktuarium. Obraz drzewa oliwnego tak zrósł się z żydowską świadomością narodową, że obecny jest również w symbolach Izraela – gałązki oliwne widnieją w godle, a samo drzewo oliwne jest jednym z symboli narodowych i narodową rośliną kraju.

Drzewo oliwne – tak istotne dla Izraela – jest również symbolem dla Palestyńczyków. Dla arabskich mieszkańców tych terenów drzewo oliwne kojarzy się z trwaniem, długowiecznością, zdrowiem i wytrwałością, a także jest dowodem na długie trwanie wspólnoty i jej związki z ziemią i poprzednimi zamieszkującymi ją pokoleniami. Jest to chyba jeden z najwyraźniejszych i najsilniejszych symboli palestyńskiej tożsamości. Drzewa oliwne obecne są – jak w większości miejsc w tej części świata – we wszystkich sferach codziennego życia. Jednak w kontekście konfliktu z państwem Izrael symbolika oliwki nabiera dodatkowego wymiaru. Drzewa oliwne łączą się w palestyńskiej świadomości z wytrwałością, oporem oraz zdolnością do odradzania się, mimo ogromnych strat i uszkodzeń. Niejednokrotnie przywołują drzewa oliwne jako świadków tego, że mieszkają na tej ziemi od zawsze i że Palestyna jest właśnie ich ojczyzną. Nic zatem dziwnego, że oliwki pojawiają się często w twórczości artystycznej i literackiej Palestyńczyków. Wśród wielu twórców wspomnieć należy przede wszystkim prawdziwego „poetę oliwnego” – Mahmouda Darwisha. Przywoływał on symbol oliwek nadzwyczaj często. W jednym z wierszy ze zbioru zatytułowanego – nomen omen – Liście drzewa oliwnego pisał:
Oliwka to drzewo wiecznie zielone;
I wiecznie zielone pozostanie;
Jak tarcza chroniąca cały świat.
Okazuje się jednak, że w obliczu tragedii wojny oliwne tarcze broniące Palestyńczyków muszą się ugiąć pod naporem izraelskiej siły. Arabskie media kilkukrotnie podejmowały poruszający i mający symboliczny wymiar temat wycinania drzew oliwnych w Palestynie. Okazuje się, że sytuacja jest tak trudna, że by ogrzać domy i móc przygotowywać posiłki Palestyńczycy muszą ścinać rosnące na ich podwórzach liczące nieraz po wiele setek lat drzewa oliwne. Towarzyszą temu łzy i poczucie prawdziwego zabijania członków rodziny, zabijania strażników palestyńskiej pamięci i tożsamości.

Drzewo oliwne jest dla wielu narodów czymś znacznie więcej niż jednym z gatunków drzew. Od starożytności towarzyszy mieszkańcom Śródziemnomorza i Bliskiego Wschodu w codziennym życiu. Symbolizuje zwycięstwo, świętość, długowieczność, zdrowie i wszystko to, co kształtuje wolę życia. Dla Palestyńczyków to ponadto symbol oporu, wolności, ale też – w ostatnich miesiącach – przegranej i traconej pamięci. Pozostaje mieć nadzieję, że w każdym kolejnym Światowym Dniu Drzewa Oliwnego w coraz większym stopniu będziemy mogli celebrować zamiast walki o wolność, to, co również symbolizuje drzewo oliwne: długowieczność, pomyślność i – przede wszystkim – pokój.
Krzysztof Gutowski
